O nas

GRH Fallschirmjäger Rgt.1 Zielone Diabły

Jesteśmy grupą entuzjastów, których interesuje historia wojskowości. Naszym celem jest poznawanie historii niemieckich wojsk spadochronowych, od czasu ich powstania w 1936 roku do 1945 roku. Interesuje nas również sprzęt, ekwipunek, uzbrojenie i spadochrony używane przez Fallschirmjäger'ów. Bierzemy udział w wystawach, pokazach batalistycznych, i innych podobnych przedsięwzięciach mających na celu przybliżenie odbiorcom wydarzeń z okresu II Wojny Światowej oraz umundurowania i wyposażenia niemieckich strzelców spadochronowych.

Fallschirmjäger, niemieccy spadochroniarze, byli bez wątpienia jedną z najciekawszych pod względem umundurowania, wyposażenia i uzbrojenia formacji drugiej wojny światowej. Wybierani w drodze drobiazgowej selekcji, poddawani szkoleniu, którego poziomowi odpowiadało jedynie szkolenie brytyjskich komandosów, stanowili ścisłą elitę wojsk niemieckich. Jako pierwsi stosowali tzw. manewr pionowy, co na zawsze zmieniło zasady nowoczesnego pola walki. W późnym okresie wojny, kiedy alianci zepchnęli armię niemiecką do defensywy, spadochroniarze spełniali rolę straży pożarnej - wysyłano ich w niewielkich pododdziałach w najbardziej zagrożone rejony frontu, łatając tym samym nadwątloną obronę i morale innych żołnierzy.

Członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej Fallschirmjäger Regiment 1 odtwarzają żołnierzy 1 pułku strzelców spadochronowych.

Grupa powstała w styczniu 2004 r., "chrzest bojowy" przeszła w maju 2004 r. w Dobieszowicach. Do grupy należą osoby z terenu całej Polski - m.in.: z Poznania, Wrocławia, Warszawy czy Szczecina. Staramy się w sposób możliwie najwierniejszy odwzorować nie tylko wygląd zewnętrzny, ale także charakter działań wojennych i innych aspektów wojskowego życia Fallschirmjäger'ów.

Członkowie grupy dysponują jednolitym umundurowaniem oraz różnorakim wyposażeniem, stosownym do różnych okresach drugiej wojny światowej. W jego skład wchodzi swoisty konglomerat umundurowania Luftwaffe, wyposażenia Heer oraz elementów właściwych jedynie formacjom Fallschirmjäger, jak: kombinezony spadochronowe różnych modeli (nazywane - z właściwym żołnierzom czarnym humorem - "knochensack", czyli "worek na kości"), spodnie spadochronowe z kieszenią na specjalny nóż grawitacyjny, noszone na szyi bandoliery na 100 sztuk amunicji do karabinu Mauser 98k, czy wreszcie hełmy spadochronowe M38.

Jako pierwsi wprowadziliśmy w 2006 r. do polskich imprez rekonstrukcyjnych, elementu desantu spadochronowego, wykonanego w Wyrach i na półwyspie Helskim przez członków naszej grupy. W 2007 roku, w Krakowie podjęliśmy się próby wizualizacji niemieckiego desantu spadochronowego na Kretę z 1941 roku. Była to jak na razie jedyna w Polsce próba przedstawienia podczas jednej inscenizacji desantu spadochronowego i następującego bezpośrednio po nim rozwinięcia lądujących sił w działaniach lądowych.

Działając już kilka lat, grupa brała udział w wielu zlotach i widowiskach historycznych. Rodzaj zadań podejmowanych przez nas podczas imprez rekonstrukcyjnych odpowiada zazwyczaj tym, jakie przydzielano niemieckim spadochroniarzom. Niezależnie od tego czy chodzi o wysadzenie kopuły schronu bojowego (Dobieszowice), mostu (Cigacice), zaryglowanie słabszego pasa obrony (Chełmno), czy przełamanie głównego punktu obrony przeciwnika (bitwa wyrska) - pełnimy rolę "sił szybkiego reagowania".

Grupa nie jest organizacja polityczną. Nie popieramy i nie będziemy popierać żadnej skrajnej oraz totalitarnej ideologii.