wtorek, 11 września 2012

Kuchenka Esbit


Esbit to mała składana kuchenka na kostki paliwowe. Pozwalała na zagotowanie wody np. na kawę lub podgrzanie jedzenia. Wersja wojenna różni się od powojennej co dobrze widać na poniższych zdjęciach. Model powojenny znajduje się po lewej stronie zdjęcia lub w jego górnej części.









Kostki paliwowe przenoszono w kartonowym pudełku, które mieści się dokładnie do wnętrza złożonej kuchenki. Na naszych wyjazdach używamy replik pudełek na paliwo. Poniżej dwa, różniące się nieznacznie od siebie, oryginalne pudełka na kostki paliwowe (w górnej części zdjęcia) oraz wykonana współcześnie replika.
==> Więcej zdjęć pudełek.


Pełna zawartość pudełka. 20 sztuk tabletek paliwowych. Pudełko oraz tabletki oryginalne.



Niżej kilka zdjęć z polowego użycia kuchenki, które zakończyło się przygotowaniem kawy :-)





sobota, 19 maja 2012

Hassendorf cz.4 – Rekonstrukcja


Pod koniec lutego 2012 r. udaliśmy się w rejon historycznych walk z udziałem FJów.
Było to trochę po kolejnej rocznicy wyrażeń, które badaliśmy. Pogoda była dla nas łaskawa, przed laty panowały znacznie trudniejsze warunki atmosferyczne.


Zajęliśmy historyczne pozycje obronne spadochroniarzy wokół wioski.


Działania miały charakter dynamiczny.


Później czekał nasz marsz.



Po drodze trzeba było przeprawić się przez linię kolejową i zachować gotowość.



W końcu udało się dotrzeć do lasu.


Tu jednak nadal trzeba było być czujnym, a trudny teren i wysiłek związany z forsownym marszem nie ułatwiał zadania.



Mimo zmęczenia i trudów wszyscy byli zadowoleni. Okazja zmierzenia się z historycznymi okolicami walk w których uczestniczyli spadochroniarze z FJR.25 pozwoliła nam lepiej zrozumieć i wyobrazić sobie ówczesne wydarzenia. Ponowne przeczytanie wspomnień po pobycie w tych stronach nabiera innego znaczenia.

Więcej zdjęć z tego przedsięwzięcia można znaleźć w naszej galerii.

Hassendorf cz.1 – Materiały
Hassendorf cz.2 – Rekonesans
Hassendorf cz.3 – Przygotowania

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Składanie płachty Zeltbahn 31


Spotkałem się w materiałach z epoki z dwoma sposobami rolowania celty.
Niżej zamieszczam opis obu sposobów.

Sposób pierwszy - częściej można go znaleźć w różnych materiałach oraz Internecie.

Krok 1 - rozkładamy celtę.

Krok 2 - Zawijamy do wnętrza jeden z bocznych wierzchołków płachty.

Krok 3 - to samo robimy z drugim wierzchołkiem.

Krok 4 - zawijamy górny wierzchołek do wnętrza celty, zawracając uwagę by materiał był równomiernie i bez zgniotów rozłożony.

krok 5 - zawijamy jeden z boków tak założonej celty znów do wnętrza.

Krok 6 - tak samo robimy z drugim bokiem.

Krok 7 - dalej zmniejszamy szerokość celty zawijając boki do środka. Najpierw jedne ...

Krok 8 - ... następnie drugi.

Krok 9 - przystępujemy do rolowania celty.


Rolując zwracamy uwagę na to, by złożone wcześniej płaty celty nie rozchodziły się względem siebie.



Sposób drugi - rzadziej występuje w materiałach, zwłaszcza w Internacie. Jego zaletą jest możliwość szbkiego rozwinięcia celty jednym ruchem reki. Pierwsze trzy kroki są takie same jak w przypadku opisu zamieszczonego wyżej.

Krok 1 - rozkładamy celtę.

Krok 2 - zawijamy do wnętrza jeden z bocznych wierzchołków płachty.

Krok 3 - to samo robimy z drugim wierzchołkiem.

Krok 4 - kontynuujemy składnie boków celty. Najpierw jeden ...

Krok 5 - ... następnie drugi.

Krok 6 - dalej składamy na pół boki celty.

Krok 7 - dopiero teraz uzyskamy odpowiednią szerokość.

Krok 8 - zaginamy do wnętrza pozostały wierzchołek.

Krok 9 - Rozpoczynamy rolowanie płachty.


Rolując zwracamy uwagę na to, by złożone wcześniej płaty celty nie rozchodziły się względem siebie.



Po zrolowaniu celty pierwszym bądź drugim sposobem dobrze jest spiąć ją trokiem lub trokami w celu zapobieżenia przypadkowemu rozminięciu.